Być może jeśli w przyszłości będę miał dziewczynę/żonę to problem się rozwiąże, ale póki co nie mam i teraz to jest jakaś masakra.
Raz miałem taką pozycje (ruch czarnych - mój):
[FEN "5k1r/5p1P/3p4/3r1p2/1R2pP2/8/PKP5/7R w - - 0 1"]
Przeciwniczka najwyraźniej nie chciała się zgodzić na remis, bo po powtórzeniu pozycji odrzuciła propozycję remisu. Zapewne myślała, że może jeszcze raz powtórzyć. Normalnie bym to grał, białe prawdopodobnie mają tylko dwa ruchy prowadzące do remisu, gdyby wykonała inny ruch to miałbym przewagę. Wolałem zareklamować dwukrotne powtórzenie pozycji (trzykrotne pojawienie się pozycji), bo przez całą partie nie mogłem się skupić.
W innej partii w równej pozycji (ale na dużo lepszym czasie) wrzuciłem remis, bo też się nie mogłem skupić.
W dwóch partiach zaproponowałem remis w lepszej pozycji. Natomiast jak byłem w gimnazjum to mając przewagę figury zamyśliłem się i dopiero po około 5 minutach (tempo P'15) zacząłem się zastanawiać dlaczego przeciwniczka nie wykonuje ruchu skoro i tak ma przegraną - okazało się, że zapomniałem przełączyć zegara.
Zatem te statystyki nie są dokładne.
